Przed I wojną światową i zaraz po niej, nauka odbywała się w prywatnych izbach wynajmowanych u Tomasza Michalika i u jego ojca. Pierwszym nauczycielem, o którym podają źródła historyczne był Tereszkun. Z jego inicjatywy od miejscowej ludności otrzymano 2 morgi ziemi oraz zebrano około 800 zł, za które w 1924 roku społeczność Ołdaków nabyła drewniany dom i utworzyła w nim jednoizbową szkołę. Początkowo Tereszkun mieszkał u Franciszka Ołdaka, a potem w szkolnym mieszkaniu składającego się z dwóch jednookiennych izb. Nauczyciel ten w latach trzydziestych wyjechał w nieznane. Przed wybuchem II wojny światowej stanowisko nauczyciela w Szkole Podstawowej w Ołdakach objęła pani Janina Topolskia.
W czasie Kampanii Wrześniowej budynek szkolny spalili Niemcy. Na okres jednego roku nastąpiła przerwa w nauce. W Generalnej Guberni wolno było uczyć tylko rachunków, pisania i czytania. W 1940 roku za pozwoleniem władz okupacyjnych otwarto szkołę na skraju lasu (sadu) i wsi Ołdaki, przy krzyżu, w budynku o maleńkich oknach krytych strzechą. W czasie okupacji niemieckiej nauczycielem i kierownikiem szkoły był Kaziemierz Kiełczewski. Uczył on wszystkich przedmiotów, nawet tych zabronionych przez władze niemieckie, tj. śpiewu, przyrody, robót ręcznych, religii, historii oraz geografii. Nauczał również tradycji i kultury narodowej. Udzielał także korepetycji. Gościnnie mieszkał w Ulasku we dworze dziedzica Wiśniewskiego.
We wrześniu w 1944 roku Resort Oświaty PKWN wydał "Wytyczne organizacji szkół powszechnych". Po reformie rolnej, już za władzy Polski Ludowej, w 1947 roku szkołę przeniesiono do zniszczonego i nieprzystosowanego do zajęć lekcyjnych pensjonatu dziedzica Wiśniewskiego. W 1951 roku do szkoły przybyli nowi nauczyciele, tj. Anna Dobczyńska, Ludwik Kędzierski i jego żona. Od tej pory szkoła była pełna, siedmioklasowa. Prócz tego na dole znajdowała się kancelaria, a na górze gabinet pomocy naukowych i biblioteka. W 1953r. wylano fundamenty pod świetlicę i izbę lekcyjną, nad którymi miało być mieszkanie dla nauczycieli. Pracę tę ukończono w 1955r. Natomiast w 1963r. szkoła została zelektryfikowana, a rok później zakupiono pierwszy telewizor. W 1966r. utwardzono i pokryto asfaltem drogę przy szkole na odcinku od Tłuszcza do miejscowości Kury. W roku szkolnym 1967/68 po raz pierwszy utworzono klasę VIII. We wrześniu 1974r. została powołana Zbiorcza Szkoła Gminna w Tłuszczu, do której dowożono uczniów klas V-VIII. W Ołdakach uczyły się dzieci klas O-IV, gdyż utworzono klasę ,,0". W roku szkolnym 1975/76 zorganizowano izbę pamięci, która przez 7 lat rozrosła się do rozmiarów małego muzeum. Szkoła w Jaźwiu została spalona, a władze gminy i społeczność wsi nie podjęły decyzji o jej odbudowie. Dzieci dowożono więc do szkoły w Ołdakach. Uczniowie nie mieścili się w małej, starej szkole, toteż dodatkowo wynajmowano dwa pomieszczenia na klasy lekcyjne u państwa Kurów - gospodarzy ze wsi Kury. Wrócili również nasi uczniowie z Gminnej Szkoły Zbiorczej w Tłuszczu. Ciasnota w budynku szkolnym, brak remontów sprawiły, że pani dyrektor Leokadia Dzięcioł rozpoczęła rozbudowę budynku szkoły. Na zlecenie Gminnego Dyrektora Szkół w Tłuszczu - Bogdana Wnuka opracowano projekt nowego budynku i zatwierdzono go.
Nowa szkoła miała składać się z małych sześciu sal lekcyjnych z bardzo wąskim korytarzem, niewielkim zapleczem kuchennym i jednym mieszkaniem dla nauczyciela. W maju 1983r. na wniosek pani dyrektor Leokadii Dzięcioł, na zebraniu rodziców powołano Społeczny Komitet Budowy Szkoły. 1 lipca 1984r. ówczesny inspektor oświaty w Tłuszczu Wincenty Szydlik powołał na dyrektora Szkoły Podstawowej w Ołdakach, Stefana Mikiciuka, nauczyciela z Postolisk. Ten młody wówczas energiczny dyrektor w latach 1985-86, przy znacznym wsparciu mieszkańców okolicznych wsi i władz szkolnych, zmienił oblicze placówki oświatowej w Ołdakach z małego, drewnianego, podworskiego budynku na okazały, piękny obiekt szkolny z jedenastoma salami lekcyjnymi, kuchnią szkolną z zapleczem i świetlicą, trzema mieszkaniami dla rodzin nauczycielskich.
Budowa szkoły trwała sześć miesięcy (wykonawca – Krzysztof Jaczewski). Zaprojektowano ją w miejscu starego budynku. Należało zatem znaleźć dzieciom (190 uczniów) zastępcze pomieszczenia do nauki. W tym celu, przy ogromnym wsparciu Mariana Jureczki – ówczesnego naczelnika lokomotywowni Praga Północ, sprowadzono wycofane już z ruchu trzy wagony kolejowe, które ustawiono na boisku szkolnym. Uczyły się w nich dzieci od 17 kwietnia do 11 listopada 1985r. Była to jedyna w Polsce szkoła w wagonach kolejowych. Ten kuriozalny pomysł dyrektora Stefana Mikiciuka „przebudził” z marazmu władze województwa oraz Ministerstwo Oświaty, dzięki czemu 1 września 1986r. nowa szkoła została oddana do użytku a dyrektor otrzymał nagrodę specjalną Ministra Oświaty (jeszcze będą dwie) i odznakę „Zasłużony dla Województwa Ostrołęckiego”. W 1994r. dzięki staraniom dyrektora Stefana Mikiciuka, ogromnemu zaangażowaniu Rady Pedagogicznej oraz Rodziców oddano do użytku salę gimnastyczną.
W roku szkolnym 2010/2011 obok szkoły powstało nowe boisko. Teraz nasza szkoła wygląda pięknie. Jesteśmy z niej dumni.